Przez cały jeden rok na trzecie piętro był wstęp wzbroniony Wszystko dlatego, że w tym właśnie korytarzu znajdowało się wejście do sali ukrytego kamienia filozoficznego. Pierwszą przeszkodą, na jaką natykała się osoba usiłująca się dostać do kamienia, był Puszek – ogromny trzygłowy pies o muzykalnej naturze. Wystarczyło mu coś zagrać i już można było cichaczem przejść dalej przez klapę ukrytą w podłodze.